Ostatnio "must have'em" dla każdego małego człowieka stał się jego własny kocyk. W sumie nie powinno to dziwić bo większość z nas lubi uczucie czegoś mięciutkiego i puszystego na naszej skórze.
W połączeniu z taką drobniutką istotką wygląda to jeszcze bardziej uroczo.
Moja rodzina powiększyła się ostatnio o dwa małe Bąble - chłopca i dziewczynkę. Postanowiłam zrobić dla nich taki mięciutki kocyk.
Do wykonania kocyka użyłam: tkaniny bawełnianej "satyna" z autorskim projektem króliczków (ze strony cottonbe.pl) , wypełnienia włókniną silikonową, polaru minky oraz nici w odpowiednim kolorze.
|
Róże i Zielenie dla dziewczynki
|
|
Błękity oraz Beże dla chłopaka |
Kocyk uszyłam z trzech materiałów o tym samym rozmiarze 100x75 cm. Finalnie wyszło po 1,5 cm mniej z każdej strony.
|
Układamy warstwy : 1. włóknina 2. polar minky prawą stroną do góry 3. tkanina ozdobna lewą stroną do góry. |
Warstwy należy dokładnie pospinać szpilkami zanim wrzucimy na maszynę do szycia, ponieważ lubią się przemieszczać kiedy nie patrzymy ;) Szyjąc zostawiamy miejsce "dziurę" , aby móc przewrócić kocyk na prawą stronę, zaszywamy to ręcznie. Włóknina nie powinna się przemieszczać, ale dla własnego czystego sumienia przeszyłam kocyk dodatkowo na maszynie około 4-5 cm od każdego boku. Wyższa szkoła jazdy to pikowanie, ale musi też współgrać z projektem i nie można go za bardzo tym przeszyciem "poszatkować". Teraz również trzeba uważać, aby warstwy nie przemieściły się względem siebie i nie powstał ściągnięty "krzywulec". Warto trzymać materiały lekko napięte podczas szycia. Kolejnym sposobem na zabezpieczenie wypełnienia może być przyszycie w 4 miejscach ładnych dużych guzików.
Gotowe kocyki: